Wystąpienia publiczne – jak nie utopić mikrofonu?

Wystąpienia publiczne mają bardzo ciekawą właściwość. Jak tylko bierzesz do ręki mikrofon – Twoje dłonie pocą się bardziej niż niejednemu uczniowi czekającemu na powrót rodziców z wywiadówki. Jak występować publicznie i nie zwariować?

 

Nerwy? Wszyscy mamy to samo!

Ekscytacja, podenerwowanie czy po prostu stres to naprawdę nic wyjątkowego w przypadku osób tu moze być twój link, napisz do nas. Jeżeli dotychczas myślałeś, że nikt nie stresuje się tak jak Ty – no cóż, w gruncie rzeczy mało kogo ominął ten nieprzyjemny stan.

 

Przygotowanie

Najlepszym sposobem na zniwelowanie tego typu wrażeń jest dobre przygotowanie. Oczywiście nie gwarantuje 100% skuteczności, ale na pewno pomoże Ci poczuć się lepiej i zdecydowanie bardziej pewnie. O co chodzi i co konkretnie zrobić?

 

Po pierwsze – wnikliwie zapoznaj się z materiałami i określ zakres tematyczny, w jakim chcesz się poruszać. Jeżeli to zrobisz – przeprowadź próbne wystąpienie. Jeżeli masz na to czas – możesz je także nagrać i odtworzyć albo poprosić przyjaciół o ocenę Twojej prezentacji.

 

Poznaj swoich słuchaczy

Nie dopuść do tego, by przed Twoimi oczami zagościł mrok. Nie zapominaj o tym, że mówisz do ludzi – istot obdarzonych empatią i wrażliwością. Co więcej – bardzo prawdopodobne, że większość (jeżeli nie wszyscy) przyszli, by posłuchać tego, CO masz do powiedzenia. To nie konkurs na najlepsze wystąpienie. Aby jeszcze bardziej zdjąć z siebie presję – skup uwagę na odbiorcach i na tym, co ich dotyczy – a nie na sobie.

 

Stwórz dobry plan

Możesz zrobić to na samym początku lub opracować w trakcie. Jeżeli zdecydujesz się na kilkukrotne powtórzenie “próbnego wystąpienia” w domowych warunkach – zauważysz, że niektóre tematy lepiej się ze sobą łączą, a Ty możesz bardziej swobodnie przechodzić pomiędzy poszczególnymi kwestiami.

 

Określ główny temat i główny cel, a także najważniejsze informacje, które powinni zapamiętać Twoi słuchacze.

 

Wejdź z przytupem!

Postaraj się stworzyć dobre pierwsze wrażenie. Jeżeli dobrze będziesz wiedzieć, od czego chcesz rozpocząć – stres nie wypędzi z Twojej głowy potrzebnych słów.